Archiwum 28 grudnia 2003


gru 28 2003 beznadziejny dzien :(
Komentarze: 0

jak kazdy w sumie ale ten to wogole wyjatkowo wstalam rano poszlam do kosciola przyszlam poszlam sie kapac potem mialam juz jechac do babci doszlam do garazu okazalo sie ze z kola powietrze zlecialo to trzaba bylo zmienic kolo .... potem moj tata stwierdzil ze jednak chce isc do lekarze .... to poszlismy do lekarza fuks ze moja mama pracuje w tej poradni to ja sobie zjadlam jakies ciasto , tata bez kolejki poszedl ..... potem wchodzimy do apteki kolejka na cala apteke .... moja mama naszczescie ma znajomosci to poszla na zaplecze i wszystko zatawila .... potem pojechalismy do babci .... pojechalismy do jednej a ta chora w lozku lezy to zaraz zbilismy i poszlismy do drugiej hmm zjedlismy obiad i ja z mama pojechalam zrobic male zakupy do pleyady hihi małymi to bym ich nie nazwała ale tak to wlasnie jest wyslac mnie i moja mame do sklepu i potem posiedzielismy u babci jeszcze troche potem wracalismy do domu .... ale oczywiscie okazalo sie ze benzyna sie konczy i musielismy jechac na stacje blee nienawidze stacji tam tak smierdzi ze mi odrazu jest niedobrze :(

WSZYSTKO BYM MOGLA PRZEZYC ALE ZA CHOLERE NIE PRZEZYJE SYLWKA W CHACIE !! :((((((((((

catharina : :
gru 28 2003 i po :(
Komentarze: 8

No i juz po swietach :( bleeeee niedlugo sylwester :((((((( nie chce .....pierwszy raz nie chce sylwestra bedzie to najgorszy sylwek w moim zyciu :( bede siedziec sama w chacie aaaa sorry z rodzicami :( poprostu tragedia !!!!! :((((( ja bym chciała już feriee !! :( ja nie wiem dlaczego tak jest .... dlaczego ja mam doła cały czas ..... z niczego nie potrafie sie cieszyć ! :( kiedys byłam inna wiem o tym ! byłam optymistką i było ok ! a teraz ....niekiedy sama sobie sie dziwie co sie dzieje ze mną dlaczego sie tak zmieniłam na gorsze ? Co mnie tak zmieniło ?  sama nie wiem co sie wydarzyło że straciłam mój optymiz ........ czy ja już nigdy nie będe szczesliwa ?? ja już chyba nie potrafie sie z niczego cieszyć :( jak by się dało to bym chciała usnąć i obudzić sie dopiero 19 stycznia jak bede jechac z Olką do Zakopca .....ale tak się nie da trzeba żyć ... ale z 2 strony czy moje życie można nazwać życiem ? Ja mam dopiero 16 lat ! powinnam sie bawić , cieszyć życiem ... ale ja nie potrafie ... bo nie mam sie z czego cieszyć .... Najgorsze że nie potrafie sobie przypomnieć dobrych chwil z mojego życia ...... niekiedy sie zastanawiam po co ja żyje ? i zawsze odpowiedz jest taka sama ..... żeby cierpieć (bo przeciez moje życie to jedno wielkie cierpienie ) Dobra kończe bo ide sie pomodlic do kosciola .... o lepsze dni , miesiace, lata ....a jak ma juz takich nie być to wolałabym zginąć juz teraz ...... bo ja juz serio nie wiem ile wytrzymam  :(

catharina : :