Archiwum grudzień 2003, strona 3


gru 16 2003 ja wiem....
Komentarze: 4

dziśaj w szkole nuda z gegry mnie nie zapytala :(( czemu zawsze jak chce odpowiadac to mnie nie spyta ... ale jak nie chce to odrazu mnie pytają .... beznadzieja ....aaa dostałam dziś 1 z religi .... za nie pisanie notatki heheh fajnie ze chciałoby mi sie pisać .... wolałam sobie pospać ... i popłakać .... wiedzie miałam takiego doła że łooo to chyba przez ten sen dzisejszy ale potem srawierdziłam że nie warto sie przejmować snami .... jak to się naprawde wydarzy to się bede przejmować .... potem był polski mieliśmy zdawać wiersz ... ja nie umiałam go tak dokładnie więc przykleiłam sobie kartke do Żwirka pleców (Żwirek thx za urzyczenie pleców :D ) no ale to tylko tekst .... a ja recytować nigdy nie umiałam i umieć chyba już nie będe .... ale Beata (babka od polaka) stwierdziła że super recytowałam hehe i żeby tego było mało jak wpisywała ocene to z takim hasłem "Kasia bezapelacyjnie 5" a ja zlewam ..... ale tak serio niesprawiedliwe to było .... ale coż .... ja się tam ciesze że dostalam 5 i mało mnie to obchodzi czy to było sprawiedliwe czy nie .... tylko troche szkoda mi dziewczyny ktora naprawde ładnie recytowała i dostała 3 .... ale coż to przeciez nie ja oceniałam potem gosciu od wychowania do życia w rodzinie chciał nas wyrzucic ( mnie Klaudie , Anie , Kaśke) bo gadaliśmy i stwierdzil ze jezeli nas to nie ibnteresuje to zebysmy wyszly hehe na w-f chyba pierszy raz od poczatku roku bylam we wtorek :) ale spoko było siedzielismy sobie i gadalismy .... pierwszy raz widziałam zeby babka od w-f cwiczyła eheh  Teraz siedze i jem obiadek .... pozniej trzeba by sie nauczy jutro musze 3 kartkowki z infy zaliczyc... i moze w koncu z bioli ....jeszcze dziś coś napisze może ... PaPaPa 

catharina : :
gru 16 2003 rano....
Komentarze: 0

wczoraj sie polozylam wczesnie spac ....dzis dosyc pozno wstalam (znaczy pozniej niz zawsze) ale tak strasznie chce mi sie spać ze w tej szkole to chyba usne ..... :( hmm ok ja już spadam bo łazienka wolna :)))

hmm ale mam jeszcze jedno pytanie ..... czy mozna kochać i nienawidzic jednoczesnie ?? 

pozdrowka PaPa trzymajcie kciuki zebym przezyla w tej szkole PaPaPa

catharina : :
gru 15 2003 .......hm............
Komentarze: 3

Co do mnie czujesz?:
1. Kocham Cie jak dziewczyne/chłopaka
2. Kocham Cie jak siostre/brata
3. Podobasz mi sie
4. Jesteś moi(ą)m przyjaci(ółką)elem
5. Bardzo Cie lubie
6. Super mi sie z Tobą gada
7. Lubie Cie
8. Nie przepadam za Tobą
9. Nienawidze Cie
10. Jesteś moim wrogiem nr.1
11. Propozycja własna...

Możesz podać kilka odpowiedzi z tych podanych + jedną własną (o ile masz jakąś własną). Nie śpiesz sie i przemyśl to co czujesz.

catharina : :
gru 14 2003 .......
Komentarze: 8

no kurde ! Kaśka dziś stwierdziła że "ty miałas racje...." ---> wow czułam się doceniona !! wreszcie ktos zauwazyl ze ja mam racje .... a jeszcze tydzien temu sie ze mna klocila .... eh jednak znam sie troche na ludzich ... i zawsze im dobrze radze .... no ale widzicie .... ile trzeba sie nagadac zeby wkoncu ktos zrozumial ze ja tez moge miec niekiedy racje ....

catharina : :
gru 14 2003 śmieć....
Komentarze: 1

Niekiedy czuje sie jak smiec .... pytasz czemu ? kiedyś czułam się potrzebna ....miałam przyjaciół .... na których mogłam liczyć ... jak miałam problem .... to zawsze mogłam z nimi pogadać oni mnie wysłuchali doradzili coś ..... oni tez oczywiscie mogli na mnie liczyc (i nadal mogą ale ja juz na nich nie :( ) teraz czuje sie jak śmieć wyrzucony do kosza ... wyrzucony z ich pamieci .... niekiedy jak im sie bardzo nudzi ... albo coś to sobie o mnie przypomną tylko to przypomnienie polega na tym ze oni zaczna nawijac skoncza ja zaczne cos opowiadac ... a ich juz nie bedzie .... bo po co mają słuchać głupiej Kaśki ? zobaczyli ze zyje i to starczy .... ciekawe czy ktos by wogole na moj pogrzeb przyszedl ? - moze i to głupie myślenie .... ale pewnie nikt by nie przyszedl ... bo po co maja sie interesowac Kaśką ..... mają wiele więcej rzeczy do robienia niz isc na pogrzeb .... nie? a zresztą po co ja to pisze ? jak i tak nikt tego nie przeczyta ..... bo co kogo interesuje co czuje Kaśka ..... ? czasem mi się zdaje że wszyscy żyją normalnie a ja w innym swiecie niezauwazona przez nikogo .... a moze ja już nie żyje ? jestem duchem ? i dlatego tak jest ?e raczej żyje bo o umarłych się dobrze mówi a mnie wszyscy tylko obgadywać potrafią (moi znajomi jak to przeczytają to pewnie napiszą no co ty nikt cie nie obgaduje .... ale zanim to napiszą niech pomyślą .... bo ja wiem więcej niż im się wydaje....)  hm ....albo moze poprostu jestem niewidzialna ? oo to bardziej prawdopodobne .... hm beznadziejne jest takie zycie ... nie ma dla kogo zyc .... nieczuje sie nikomu potrzebna .... świat jest cały zakłamany .... nikt szczerze nie powie co o kim sądzi ...... ale czemu nie ? nie rozumiem ..... czego się boi że przestane się odzywać ? - nie przestane ( ale wy sie juz nie odzywacie) Ja bym poprostu bardzo chciala zeby ludzie mi mowili prawde co o mnie sadza a nie obgadywali ..... ale na marne to pisanie jak i tak nikt nie przeczyta ....a tym bardziej nie napisze szczerze co o mnie sądzi .... napisze " jesteś spoko" minie godzina a juz bedzie mnie obgadywać ...... a może byście tak mnie do mnie poobgadywali ? czemu nie ? bo tak się nie robi ? boicie się powiedziec prawdy .... ale czemu? przeciez ja i tak nie jestem potrzebna do niczego ?

niekiedy mam ochote wyjechać gdzieś gdzie nikt by mnie nie znał ... ja bym nikogo nie znała ... i zacząć życie na nowo ... jako inna osoba .... ale czy mam pewność że będzie lepiej ? nie ! ale nie mam tez pewności że będzie gorzej ... ale gorzej to juz chyba nie moze byc .... :( rok temu o tej porze ... eh nie wazne .... ale ci ludzie się zmieniają ....a moze oni sie nie zmieniaja tylko ja sie zmienilam? ja juz nic nie wiem .... nie wiem kim ja jestem? ... po co jestem? .... :( 

niechce mi się więcej pisać..... może jeszcze kiedyś to dokończe ... ale raczej nie bo przeciez i tak nie ma sensu .... wogole moje zycie nie ma sensu ..... jestesm smieciem .... ktory niekiedy komus jest potrzebny do blizej nie okreslonych celów ....

catharina : :